Ciekawe zastosowania Power Platform

Data publikacji: 2021-12-02

Jeśli z pojęciami Power Platform, Power Apps, Power Automate spotykasz się nie pierwszy raz, ale nie do końca wiesz, z czym je powiązać, to trafiłeś w dobre miejsce!

Jeśli jednak widzisz je po raz pierwszy – być może mój artykuł zasieje w Tobie ziarenko szeroko pojętej automatyzacji procesów.

Bazując na moich pierwszych wspomnieniach z tymi narzędziami, miałem podstawową świadomość, jak wielkie są ich możliwości, ale trudno było mi wyobrazić sobie ich zastosowania w codziennym, biznesowym życiu.

W poniższym artykule chciałbym przedstawić Ci 3 przykłady aplikacji, które być może zainspirują Cię do podjęcia pierwszego kroku w kierunku usprawnienia i automatyzacji procesów w Twojej organizacji.

Wyobraź sobie sytuację, w której idziesz do sklepu, np. po nową kurtkę, a na miejscu okazuje się, że Twój rozmiar został wyprzedany (dodam tylko, że bardzo ci zależy na tej kurtce).

Rozczarowanie tak bardzo maluje się na Twojej twarzy, że dostrzega to menedżer sklepu i mówi: Dzień dobry, widzę, że spodobała się ta kurtka. Nie ma rozmiaru? Proszę chwileczkę poczekać. Za 30 sekund wraca z informacją, że wybrana kurtka czeka na Ciebie w sklepie X lub Y (lub w wersji pro-klienckiej: możemy zamówić tę kurtkę, będzie do odbioru jutro).

Pierwszym pomysłem na wykorzystanie Power Platform jest aplikacja dla handlowców, managerów sprzedaży i doradców klienta, która pozwala sprawdzić stan wybranego produktu w innych punktach sprzedaży, a dodatkowo posortować je od najbliższego aktualnej lokalizacji.

Użytkownik ma kilka możliwości wskazania produktu:

  • Pierwsza z nich to lista wybieralna (DropDown). Sprawdzi się on przy niedużej różnorodności asortymentu.  
  • Drugi sposób jest usprawnieniem pierwszego – mam na myśli dodanie wyszukiwarki do filtra. Użytkownik może zawęzić wyszukiwanie bezpośrednio do nazwy produktu, ale jest też możliwość szukania po innych atrybutach, które są przypisane w źródle danych, takich jak: grupa produktowa, czy marka produktu.  
  • Trzeci, najbardziej wyszukany sposób, to użycie wbudowanego komponentu skanera kodów kreskowych. Co prawda wymaga to, aby dany produkt mieć fizycznie przed sobą (albo chociaż jego kod kreskowy), ale jeśli spełniamy ten warunek to jest to najszybsza i chyba najbardziej efektowana z powyższych metod. 

Tu w zasadzie rola użytkownika się kończy. Jeśli mamy już wybrany poszukiwany produkt, aplikacja przefiltruje załadowane wcześniej źródło danych dot. sklepów i posortuje je wg odległości.

Do tej operacji nie jest nam potrzebne żadne połączenie z usługami zewnętrznymi typu Google Maps czy Bing.

PowerApps rozpoznaje wartości typu długość i szerokość geograficzna i dzięki odpowiednio zapisanemu algorytmowi potrafi obliczyć odległość między dwoma punktami.

Po wybraniu punktu docelowego możemy wyświetlić więcej szczegółów na jego temat, a także zarezerwować produkt w wybranym sklepie.

Kto z nas nie był nigdy w restauracji typu fast-food niech pierwszy rzuci kamieniem (tylko nie w ekran!). Zakładam, że niewiele osób kwalifikuje się do tej grupy, a nawet jeśli, to nie mają pod ręką kamienia ????

Bary szybkiej obsługi to doskonałe miejsce, gdzie może sprawdzić się aplikacja PowerApps. Możemy ją zastosować do kompleksowej obsługi zamówienia posiłku.

Krok pierwszy: Wybór dania ze skategoryzowanego menu ze zdjęciami, które wołają do nas: Zjedz mnie! Oczywiście mamy możliwość dowolnego skonfigurowania naszego zamówienia, dodatkowy napój, podwójne mięso, czy powiększone frytki z batata? Użytkownik w jasny i przejrzysty sposób doda to co chce do swojego koszyka. Aplikacja dodatkowo podsunie pomysły na dodatki oraz deser dnia, które pozwolą zwiększyć nasz średni paragon.

Krok drugi: Po trudnym wyborze w kroku pierwszym, klient otrzyma wydruk swojego szczęśliwego numerka i może rozpocząć oczekiwanie. Zamówienie trafia w tym czasie do realizacji. Osoba “na kuchni” wybiera kolejną misję spośród listy oczekujących i zaczyna przygotowywanie posiłku. System przypisuje zamówienie do kucharza i oznacza jego status jako “w trackie przygotowania”. Numery oraz statusy zamówień mogą być wyświetlane na ekranie dla informacji klientów.

Krok trzeci: Ostatni etap to wydanie posiłku. Tutaj pozostaje już tylko kolejna zmiana statusu na “Gotowe do odbioru”, a następnie na “Odebrane” po tym jak klient podejdzie do okienka.

Oprócz całego procesu obsługi od wyboru dań do wydania zamówienia, jest możliwość wygenerowania wszelkiego rodzaju statystyk.

Jako przykład wymienię: średni czas przygotowania posiłku, najlepiej sprzedające się produkty lub najwyższy paragon z ostatniego miesiąca.

A jeśli połączymy statystyki z PowerBI, którego komponent również można użyć w PowerApps to w zasadzie ogranicza nas tylko wyobraźnia…

Obroty Twojej firmy zajmującej się sprzedażą hurtową i detaliczną rosną z roku na rok. Masz już kilkudziesięciu pracowników na różnych szczeblach, nowoczesny biurowiec w dogodnej lokalizacji, a rynkowa konkurencja zaczyna się z Tobą liczyć.

Z uwagi na branżę działalności posiadasz liczną załogę sprzedażową, która wymaga do swojej pracy samochodu służbowego. Specjalistka ds. Logistyki po cichu zaczyna narzekać na nadmiar pracy, bo oprócz zadań związanych z magazynem wszystkie sprawy związane z flotą spadły na nią…

Co PowerPlatform może zaproponować w tym temacie? Sporo!

Zaczynając od podstaw – lista samochodów z najdrobniejszymi szczegółami ich dotyczącymi. Taka lista z pewnością byłaby trzymana w Excelu, który jest bardzo dobrym programem, ale są lepsze rozwiązania.

W PowerApps możesz przede wszystkim przedstawić flotę w sposób przyjemniejszy dla oka, z galerią zdjęć, czy przypisaniem użytkownika do pojazdu. Aplikacja dodatkowo może przypominać użytkownikom samochodów o konieczności wykonania przeglądu, wymiany opon lub innych wizytach serwisowych.

Ciekawą funkcjonalnością będzie raportowanie przejechanych kilometrów po zakończeniu dnia/tygodnia/miesiąca. Możesz dzięki temu śledzić aktywność naszych handlowców. A jeśli jesteś nieufny wobec swoich mobilnych pracowników i uważasz, że kontroli nigdy za dużo, możesz wprowadzić moduł sprawdzania aktualnej lokalizacji pracownika. Aplikacja może raportować, gdzie znajduje się telefon (bo lokalizacja telefonu będzie źródłem danych w tym przypadku) o wyznaczonych godzinach lub na żądanie.

Ponadto można dodać moduł związany z przesyłaniem zdjęć przez użytkowników. Samochód uległ awarii? Pracownik miał stłuczkę? Ktoś zarysował zderzak? Każde zdarzenie można zgłosić za pomocą krótkiego formularza z opisem sytuacji, priorytetem i udokumentować to kilkoma fotkami ze zdarzenia. Dalsze kroki do podjęcia przez pracownika biurowego, który niezwłocznie otrzyma komunikat na swoje urządzenie.

A jak już PowerPlatform sprawdzi się w zarządzaniu flotą, może warto wrócić do wspomnianego wcześniej magazynu, w którym z pewnością też można co nieco zautomatyzować?

Specjalistka ds. Logistyki lubi to!

Autor: Radosław Ciszewki